 Wysłany: Pon 16:48, 06 Sie 2007 Temat postu: |
||
Dokładnie to samo ja. Było pysznie. Nie martw się Cinek na następnym konwencie podejdę do ciebie pierwszego. Erwill- Cinek ma dar do nabijania postów zauważyłem to dawno (to też taki żarcik).  |
||
| Wysłany: Pon 9:19, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
| hmm chyba już wiem jak cinek nabił 609 postów ;] taki żarcik ;D ja tez mam zamiar sie przyłączyć z masterem ;p |
|
| Wysłany: Pon 9:07, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
| Aha, spox |
|
| Wysłany: Pon 8:49, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
| Cinek -> Byłem pierwszy raz na konwencie ale zamierzam się przyłączyć, więc spodziewajcie się mnie na następnym spotkaniu |
|
| Wysłany: Nie 20:50, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
| Trudno objąć całośc trzydniowej imprezy, ale można Dagobah 2007 podsumowac tak: BYŁO ZNAKOMICIE- W KAŻDEJ MINUCIE!!! ps. Dłuższa opowieśc jak wypocznę!!! |
|
| Wysłany: Nie 20:45, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
| bylo super!! ale boli mnie nos |
|
| Wysłany: Nie 20:30, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
| Kim jestes Master of Change, jestes z naszego stow.? |
|
| Wysłany: Nie 16:52, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
| Ogólnie też pozytywne wrażenia po konwencie, ale widać było że nie wszystko się udało do końca
Ale ważne że był klimat, za to dzięki wielkie wszystkim którzy byli obecni PS. witam na forum |
|
| Wysłany: Nie 16:24, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
| Bo nie bylo czasu na rozmowy...trzeba bylo potem podejsc |
|
| Wysłany: Nie 15:53, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
| No, i po wszystkim. Konwent jak najbardziej mi się podobał...współczuję sprzątającym 
Dzień pierwszy...Biesiada...masa fotek...mój pierwszy kontakt FX'em wrażenia wielkie! Dzień drugi...Parada..,niesamowite wrażenie, zabawa na rynku... Gwiazdy w czerni i Staszek Mąderek! Świetna sprawa a no i wygrany przez moją skromną osobę wyścig na gwieździe śmierci ;p
No i dziś krótko ale fajnie pożegnanie i si ju na następnym spotkaniu
mi się podobało! ach! zapomniałbym się przywitać ! Witajcie! |
|
| Wysłany: Nie 15:00, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
| Moja zapowiedź się ziściła i przybyłem z dalekiej Dębnowskiej galaktyki. Byłem niestety tylko w Sobotę ale i tak to wystarczyło aby poczuć klimat. Bardzo mi się podobały prelekcje o starociach i chociaż nie było mikropfonu to Kuba i tak starał się mówić głośno. Ale najlepszy był wasz spektakl. Yang to ty podkładałeś do Vadera głos? 
PS: Poznałem was wszystkich z imienia na scenie dzięki żonie Sizara (usiadłem za nią)- bardzo miła pani. Acha- nie wyżywam się na forum! PS: I co Cinek nie byłeś taki rozmowny jak na forum... |
|
| Wysłany: Pon 13:56, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
| ta, jawa cie ukradnie |
|
| Wysłany: Pon 13:38, 30 Lip 2007 Temat postu: |
||
I co Cinek mam się bać???  |
||
| Wysłany: Nie 12:58, 29 Lip 2007 Temat postu: |
|
| Poza tym w tym roku myślimy komunistycznie: "Nie ma poprarzek są tylko sukcesy"
Lukas już wie że musi pozmieniać nazwy własne. |
|
| Wysłany: Czw 9:59, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
| Spoko, błąd został wykryty już ładny okres czasu temu, więc looz ;-p |
|