Forum
¤
Forum Strona Główna
¤
Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤
Zobacz swoje posty
¤
Zobacz posty bez odpowiedzi
Oficjalne Forum Gorzowskich Fanów Star Wars
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Strona Główna
->
Dagobah 2007
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Konwenty
----------------
Dagobah 2007
Dagobah 2006
Gorzowski Fandom
----------------
Regularne Spotkania
Nadzywczajne Spotkania
Turnieje TCG
Sprawy Fandomu
Gwiezdna Saga
----------------
Ogólnie o Star Wars
Expanded Universe
Cantina Mos Eisley
Sprawy Techniczne
----------------
Strona
Forum
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Rycerzyk
Wysłany: Pią 18:25, 19 Paź 2007 Temat postu:
YangObi napisał:
Z tego co wiem to jeszcze są jakieś czarne, które mozna kupić.
Ale próbowałam to z Tobą załatwić przez dwa miesiące i nic z tego nie wyszło
Jeśli coś się zmieniło, to proszę o wiadomość.
Cinek
Wysłany: Pią 16:35, 19 Paź 2007 Temat postu:
No czyli jest szansa
YangObi
Wysłany: Pią 0:46, 19 Paź 2007 Temat postu:
Z tego co wiem to jeszcze są jakieś czarne, które mozna kupić.
Rycerzyk
Wysłany: Czw 21:40, 18 Paź 2007 Temat postu:
OK, dzieki
Cinek
Wysłany: Czw 21:29, 18 Paź 2007 Temat postu:
raczej nie :/
Rycerzykk
Wysłany: Czw 20:05, 18 Paź 2007 Temat postu:
Czy można jeszcze gdzieś kupić konwentowe koszulki?
Pozdrawiam.
DarkMiagi
Wysłany: Czw 11:13, 27 Wrz 2007 Temat postu:
Ja tylko pragnę przypomnieć o konkursach
Przydałby się jakiś solidny news.
Sizar
Wysłany: Pon 9:12, 13 Sie 2007 Temat postu:
w sprawie Dagobah 2007 9 a wlaściwie odpoczynku po nim) zagladamy POD TEN LINK
http://www.gorzowscyfanisw.fora.pl/odpoczynek-po-dagobah-2007-t562.html
WAŻNE
Erwill
Wysłany: Nie 11:46, 12 Sie 2007 Temat postu:
Jak miło
sam rozmawiałem z panem Paulem i mówił ze to wielka przyjemność a na pytanie co sądzi o Polskich fanach usłyszałem "brilliant" ! a przy wspólnym zdjęciu usłyszałem że to wielka przyjemność przyjechać na taki zlot wiec było s u p e r misja wykonana ;D
Sizar
Wysłany: Sob 22:11, 11 Sie 2007 Temat postu:
Wybaczcie długosc tego posta, ale właśnie na forum PO pojawiły sie podziekowania od Geralda Home.. myślę że warto się z nimi zapoznać
(orginał i tłumaczenie poniżej):
Hello my friends,
Sorry this is in English, but maybe someone can translate in into Polish for me.
Here I am back in London after Dagobah 2007, but my brain and my heart are still in Poland. I had the most fantastic time with you and I don't quite know where to start with my thanks...
I should start with Cezary/Sizar: quite simply, you're a star. What you did last weekend was unbelievable, and I salute you for it. It was a wonderful coming-together of your work as an actor with your other passions - Star Wars and the 501st Legion - taking place in a unique venue for a Star Wars convention, in your excellent theatre. As a fellow actor, I now want to see you in action, doing what all we actors should be doing - acting!
It seems unfair to single out others for thanks, but I must thank you Maciek for all the liaising and organising you did with Paul and myself. It was great to see you enjoy yourself once the convention was underway. You had a non-stop smile on your face, and it looked like you were having a ball. I salute you too for all the hard work you put in.
And Lukasz/Miagi: where would we have been without you? You were a brilliant translator. I don't think you know how good you are at translating - it's like you do it all the time. You have a real gift for it, so I hope you do more of it.
Many thanks for the superb Tessek figure. I'll treasure it always. I carried it back to London in my hand and only a couple of tiny bits were chipped off in transit, which I have since stuck on again. And thank you for making me a friend of the Outpost.
Thanks also to all the rest of you in the Outpost and other SW fan groups. You made the convention the success that it was. I can honestly say that you guys in Poland were the warmest, most passionate and appreciative group of Star Wars fans that I have EVER come across. I told you that I felt overwhelmed by it all at times, and I still do, but this is a positive thing, and I wouldn't change it for the world. I've already told many people of the welcome you gave me, and I'll never forget it.
In fact, whenI got home from Poland, there was an email from Steve Sansweet waiting for me........he had already been told a lot about the convention by someone else......I think he has Bothan spies all around the world...
Would someone please thank Dorota and the Foundation for me? They also did great work and deserve praise for making Wojtek's dream come true. Good luck to them and let's hope they're able to make many more dreams come true. I will help any way I can.
Also, would someone please thank Darek? He's an excellent driver and drove for hours in the very hot conditions.
And please also give our thanks to Slawomir and Monika Piaskowski for their support, gifts, and for taking us from and to the airport........I think we entered Hyperspace in their Mercedes as the speedometer went past 215 kph! That was fun.
Below is a link to one of my photos. I like it because it sums up Dagobah 2007 for me: Star Wars characters and atmosphere mixed with a uniquely Polish custom and feel:
http://img175.imageshack.us/img175/2140/img0001rt1.jpg
Thanks again for everything. Be proud of yourselves for Dagobah 2007. And here's to the next time we meet.
With my best of wishes.
Gerald
[
Tłumaczenie postu Geralda - Wojtek 'Jonny' Sawicki:
"Witajcie, przyjaciele
Wybaczcie że piszę po angielsku, ale może ktoś to dla mnie przetłumaczy.
Jestem już w Londynie po Dagobah 2007, ale moje mózg i serce wciąż są w Polsce. Spędziłem z wami arcyfantastyczne chwile i nie mam pojęcia od czego zacząć podziękowania...
Powinienem chyba zacząc od Cezarego/Sizara: mówiąc krótko, jesteś gwiazdą. To czego dokonałes w ostatni weekend było niewiarygodne, i salutuję Ci za to [po naszemu tak się raczej nie mówi, ale w angielskim potocznie funkcjonuje takie określenie - przyp. tłum.] To było cudowne połączenie twojej pracy jako aktora i twoich pasji - Gwiezdnych Wojen i Legionu 501 - które miało miejsce w unikatowym jak na konwent Gwiezdnych Wojen miejscu - w Twoim wspaniałym Teatrze. Jako aktor - kolega po fachu bardzo pragnąłbym zobaczyć Cię w akcji, robiącego to co my aktorzy powinniśmy robić: grać!
Wprawdzie takie wybiórcze podziękowania nie są fair wobec innych, ale muszę podziękować Maćkowi za pracę organizacyjną jaką zrobił [zrobiłeś] przy mnie i Paulu. Wspaniale było widzieć że świetnie się bawiłeś podczas konwentu. Uśmiech nie schodził Ci z twarzy i wyglądało że bawiłeś się naprawdę fantastycznie [nie da się tego przetłumaczyć dokładnie - wyłazi ubóstwo polszczyzny - przyp. tłum]. Tobie również salutuję [pozdrawiam] za całą tą ciężką pracę jaką włożyłeś [w konwent].
No i Łukasz/Miagi: co byśmy zrobili bez Ciebie? byłeś genialnym tłumaczem. Nie sądzę byś zdawał sobie sprawę jak dobry jesteś w tłumaczeniu - to wyglądało jak twój chleb powszedni. Masz do tego prawdziwy dar, i mam nadzieję że będziesz z niego korzystał!
Ogromnie dziękuję za znakomitą figurkę Tesseka - zawsze będzie moim skarbem. Wiozłem ją do Londynu w rękach i jedynie kilka malutkich kawałeczków się obiło w podróży, ale wszystkie już są przyklejone na swoim miejscu. Dziękuję Wam również za uczynienie mnie przyjacielem Outpostu.
Dziękuję też wszystkim pozostałym członkom Outpostu i innych grup fanowskich SW. To Wy uczyniliście konwent takim sukcesem jakim był. I mogę z całą szczerością powiedzieć że byliście najcieplejszą, najbardziej doceniającą, i ogarniętą największą pasją grupą fanów Star Wars jaką KIEDYKOLWIEK spotkałem. Mówiłem Wam wcześniej że to właśnie było czasem przytłaczające, i wciąż jest, ale w tym pozytywnym znaczeniu, i za nic w świecie nie zmieniałbym tego. Opowiedziałem już wielu ludziom o waszym powitaniu i gościnie, i nigdy ich nie zapomnę.
Gdy wróciłem do domu, czekał już na mnie e-mail od Steve'a Sansweeta - ktoś już mu opowiedział o konwencie - on ma chyba swoich Bothańskich szpiegów na całym świecie!
Czy ktoś mógłby przekazać podziękowania Dorocie i Fundacji? Oni również zrobili kawał dobrej roboty i zasługują na wielką pochwałę za spełnienie marzenia Wojtka. Życzę im powodzenia i mam nadzieję że spełnią jeszcze wiele innych marzeń. A ja pomogę tak jak będę mógł.
Aha, i czy ktoś mógłby podziekować Darkowi? Jest fantastycznym kierowcą i prowadził godzinami w strasznym upale.
Podziękujcie też od nas Sławomirowi i Monice Piaskowskim za ich wsparcie, podarki i przyjęcie i pożegnanie nas na lotnisku. Coś mi się wydaje że weszliśmy w hiperprzestrzeń, bo prędkościomierz w ich mercedesie pokazywał 215 km/h! To dopiero frajda.
Poniżej jest link do jednego ze zdjęć. Lubię je gdyż w moim odczuciu znakomicie podsumowuje Dagobah 2007: postacie i atmosfera z Gwiezdnych Wojen wymieszane z wyjątkowym polskim zwyczajem i atmosferą [Znów wyłazi ubóstwo polszczyzny - Gerald użył tu dwóch różnych słów które w polskim tłumaczą się na to samo - przyp. tłum]
http://img175.imageshack.us/img175/2140/img0001rt1.jpg
Jeszcze raz dziękuję za wszystko. Bądźcie dumni z siebie za Dagobah 2007.
Do następnego spotkania!
Najlepsze życzenia,
Gerald"
Brat
Wysłany: Sob 21:35, 11 Sie 2007 Temat postu:
Na stronie
www.theforce.net
pojawil sie update do wczesniejszego newsa o dagobah, link ponizej
http://www.theforce.net/latestnews/story/Poland_To_Host_Dagobah_2007_August_35_107197.asp
haletha
Wysłany: Pią 14:13, 10 Sie 2007 Temat postu: Dagobah
Ja nie byłam rok temu, i bardzo żałuję. Konwet bardzo mi się podobał i dzięki niemu bardziej zainteresowałam się SW. mam nadzije,że za ro kteż będę mogła pójść :lol:
Gość
Wysłany: Czw 19:22, 09 Sie 2007 Temat postu:
Szczerze mówiąc i w moim przypadku głównym powodem przyjazdu nie byli aktorzy. Moi gwiezdni przyjaciele rozsiani są po Polsce i rzadko mamy okazję się widywać. To właśnie dla nich spędziłam 2x po 12 godzin w drodze. Okazało się jednak, że oprócz spotkania z przyjaciółmi ogromną przyjemność sprawiło mi słuchanie wspomnień o mojej ukochanej klasycznej trylogii. Wspomnień ludzi, którzy patrzą na sagę trochę inaczej. Chętnie wysłuchałabym więcej takich opowieści, ale koniecznie w gronie moich przyjaciół, za którymi już tęsknię.
Mad Scientist
Wysłany: Czw 18:05, 09 Sie 2007 Temat postu:
Rycerzyk widzę, że emocje jeszcze nie opadły
Na gorąco nie ma co spekulować, minie jakiś czas i na pewno organizatorzy coś pomyślą żeby było dobrze
w końcu z tego co słyszałem z roku na rok chcą sie rozwijać i wyżej stawiać sobie poprzeczkę. Niewątpliwie obecność aktorów podniosła rangę tego wydarzenia.. być może nawet dla niektórych był to decydujący argument aby udać się na konwent a dla innych tylko miły dodatek. Każdy z nas miał swoje powody aby się tam udać. Osobiście mam nadzieje, że to była historyczna i przełomowa chwila. Może od dzisiaj częściej będą nas odwiedzać aktorzy z gwiezdnej sagi?
Gość
Wysłany: Czw 17:02, 09 Sie 2007 Temat postu:
nie wiem jak ty ale ja na konwenty jeżdżę głównie dla ludzi jakich tam spotkam , a nie po to żeby oglądać aktorów. Oczywiście nie mówię że zaproszenie ich jest czymś nie ciekawym... Ale nie to mnie tu ściągnęło. Szczerze przybyłem obejrzeć wasze przedstawienie i nie zawiodłem się. Co po za tym no zasadniczo nie wiele już mogę się dowiedzieć o samym temacie (nie żebym był alfą i omegą ale swoje wiem, a żeby dowiedzieć się czegoś nowego czytam książki i komiksy) anyway powaliła mnie prelekcja maski a konkurs pieczyfka był genialny bo może nie jako stary hardcorowiec ale doświadczony zawodnik miałem doskonale się bawiłem przypisując oczy kita fisto greedzie. BTW jakie były wyniki ?
fora.pl
-
załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by
Twisted Galaxy
Regulamin