Autor |
Wiadomość |
|
Jagged Fel
Post Jar Jar
Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostróda(Mazury)
|
Wysłany: Sob 22:11, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam sprecyzowanej sceny śmierci, ale jak wiekszość wzruszyła mnie śmierć ewoków, bardzo poruszające były też śmierci Vadra i Yody
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Fisto
Gorzowski Fan SW
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 757
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: Nie 9:22, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
scena umierania qui-gona umierajacego w dwoch momentach 2 razy
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mistrz Sejdarij
Post Knight
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Dębno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:25, 23 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
STORMTROOPER napisał: Luk zapala stos na którym spoczywa ciało jego ojca-BOMBA. |
Moim zdaniem Jedi nie powinni spalać innych zmarłych Jedi. To trochę...dziwne. Zazwyczaj się umarłych chowa w ziemi. Ale Lucas pewnie chciał stworzyć swego rodzaju ,,oryginalny styl chowania"...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martinus(ek)
Wiewióreczka
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów...
|
Wysłany: Pią 10:33, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Zazwyczaj się umarłych chowa w ziemi? U nas może i tak, ale dlatego to są ZWYCZAJE, bo bywają różne. Nawet na naszej kochanej planecie są nacje, które spalają zmarłych, a nawet robią z nimi inne cuda. Ogólnie w każdym razie nawet na Ziemii spalanie zmarłych stało się trendy, a ostatnio nawet ze spalonych ciał robi się diamenty...
Co by niemówić jest to dość ekonomiczne rozwiązanie, jeśli chodzi o ilość miejsca, jaką taki zmarły zajmuje...
Ach, no i Sejdarij... Wnioskuję z Twojej wypowiedzi, że dla Ciebie zmarli powinni być zakopywani w ciasnych trumnach gdzieś pod ziemią... Po co? Przecież już nie żyją więc zasadniczo im to wisi, co się z nimi dzieje... A ludzie potrzebują raczej symbolu, pamiątki, czy czegoś. I równie dobrze może to być grobowiec na cmentarzu, jak puszeczka z prochami, diament może gdzieś w ścianie, czy miejsce, gdzie spalone były zwłoki (jak u Luke, który, jako że w EU nie ma chrześcijaństwa, nie musiał gdzebać zmarłych na żadnej poświęconej ziemi)...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fisto
Gorzowski Fan SW
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 757
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: Pią 13:42, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dla mnie spalanie jedi w Sw to nic dziwnego ani wyrozniajacego sie. Co mieli by z nimi robic? Chowac w trumnach, robic nagrobki? Prawda takie sa zwyczaje u wielu ludzi na ziemi, ale odnoszac sie do SW, swiata tego i jego zalozen to spalanie cial jedi jest wedlug mnie odpowiednim rozwiazaniem-ani zlym, ani wyrozinajacym sie.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mistrz Sejdarij
Post Knight
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Dębno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:04, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Martinus(ek) napisał: Zmarli powinni być zakopywani w ciasnych trumnach gdzieś pod ziemią... Po co? Przecież już nie żyją więc zasadniczo im to wisi, co się z nimi dzieje... | No właśnie. Zmarli nie mają świadomości bytu- w żadnym sensie. Oni poprostu umierają a ciało to zwykła materia- podobnie jak dusza- rzecz względna(jej niema(dusza to ciało nie ma ducha)). A o scennie śmierci się już wypowiedziałem.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fisto
Gorzowski Fan SW
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 757
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: Pią 18:14, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
no to o co chodzi ^^
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martinus(ek)
Wiewióreczka
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów...
|
Wysłany: Pią 22:57, 27 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mistrz Sejdarij napisał: Martinus(ek) napisał: Zmarli powinni być zakopywani w ciasnych trumnach gdzieś pod ziemią... Po co? Przecież już nie żyją więc zasadniczo im to wisi, co się z nimi dzieje... | No właśnie. Zmarli nie mają świadomości bytu- w żadnym sensie. Oni poprostu umierają a ciało to zwykła materia- podobnie jak dusza- rzecz względna(jej niema(dusza to ciało nie ma ducha)). A o scennie śmierci się już wypowiedziałem. |
Nie! Nie to napisałem! I teraz - co do EU. "Nie ma śmierci - jest Moc". Świetnie to widać na przykładzie tego, czego w tej materii dokonał Qiu-Gon i nauczył Yodę i Obiego. Jest coś po śmierci, ale nie potrzebne do tgo ciało. A myślę, że tym świadomościom nie zależy, żeby gdzieś tam we wszechświecie walały się ich zwłoki. Dla nich to już relikt przeszłości. Żyją innym życiem a właściwie to nei tyle żyją, co egzystują, istnieją, gdzie indziej w inny sposób, i bez żadnego związku z ciałem.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
NoOrb
Jedi z Łodzi
Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp. -> Łódź
|
Wysłany: Pon 0:42, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
OOo tu konieczie musze napisac. Potem przeczytam reszte postów. Jasne ze śmierć jedynego Jedi który nie będąc Mistrzem Jedi sasiadał w radzie (nie biore pod uwage Anakina bo to był przekręt) Ki Adi Mundi !! Przerazające, prowadził swoich ludzi do boju a oni...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Boba Fett
Post Jar Jar
Dołączył: 01 Lut 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mam to wiedzieć?
|
Wysłany: Czw 16:20, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
W mojej pamięci najbardziej zapadły cztery śmierci. Oto ich kolejność - od najmniej ,,wylewnych" po te najbardziej.
1. Śmierć mistrza Qui-Gona.
2. Cytat: ale tak jak poprzednikom mi podobała a za razem wzruszyła scena śmierci Ewoka w ROTJ. Wstał jego kolega i tak jak by powiedział: Ej wstawaj! Idziemy! Musimy uciekać. Ojjj..." |
Tak, przy tej scenie kiedyś zawsze łezka kręciła się w oku.
3. Ostatnie chwile Vadera - na Gwieździe Śmierci II oraz na Endorze, gdzie było spalone jego ciało.
4. Gdy Boba Fett wpadał do paszczy Sarlacca - aczkolwiek jak większość wie, Mandalorianinowi jednak udało się z tej sytuacji ujść z życiem.
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sith Sauron
Post Jar Jar
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytów
|
Wysłany: Czw 18:39, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Mnie najbardziej wzruszyla smierc ewokow i Vadera(nie chcial bym tak zginąc)!!
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mistrz Sejdarij
Post Knight
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Dębno Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:21, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Boba Fett napisał:
Ostatnie chwile Vadera - na Gwieździe Śmierci II |
Właśnie- te ostatnie chwile Vadera nie były szczęśliwe zwłaszcza patrząc na to jak jego podwładni uciekali nie patrząc na swego leżącego i umierającego wodza. Widać że uchodził u tych wszystkich admirałów, kapitanów, generałów i szturmowców za nieszanowanego za jego plecami straszaka. Gdy umierał już ich nie obchodził...
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sith Sauron
Post Jar Jar
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytów
|
Wysłany: Pią 15:42, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Wlasnie wczoraj puscilem sobie ten film.O Boze!!To chyba byl brak szacunku dla niego czy co Sejdarij??
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|